Żelbet czy żelbeton - oto jest pytanie?

Żelbet czy żelbeton - oto jest pytanie?

7 kwietnia 2025

W budowlanym świecie słowa „żelbet” i „żelbeton” można usłyszeć równie często, ale warto wiedzieć, że jedno z nich to określenie fachowe, a drugie potoczne.
Jeśli mówisz „żelbeton”, to spokojnie - nikt Cię za to nie ukarze. Tyle że
w dokumentacji technicznej czy na budowie raczej spotkasz się z „żelbetem”.

Żelbet to materiał, który powstaje z połączenia betonu i stalowego zbrojenia.
I to połączenie jest strzałem w dziesiątkę. Beton świetnie radzi sobie z siłami ściskającymi, a stal dodaje mu odporności na rozciąganie. Efekt? Materiał
o niesamowitej wytrzymałości, który bez problemu poradzi sobie zarówno
z obciążeniami statycznymi (takimi jak waga całego budynku), jak i dynamicznymi (na przykład drgania czy wstrząsy).

Ale to nie wszystko. Żelbet jest także bardzo odporny na ogień. To właśnie dlatego tak często używa się go w budynkach przemysłowych i wszędzie tam, gdzie bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu. Można na nim polegać,
nawet jeśli sytuacja zrobi się naprawdę gorąca – dosłownie.

I jeszcze jedna ważna rzecz. Żelbet można formować w niemal dowolne kształty dzięki użyciu odpowiednich szalunków. Mosty, fundamenty, stropy, ściany – wszechstronność tego materiału sprawia, że trudno znaleźć projekt, w którym nie można by go użyć.

To, że mówimy „żelbet”, a nie „żelbeton”, to po prostu kwestia fachowego nazewnictwa. Żelbeton to taki budowlany slang, który zadomowił się w języku codziennym. Nie ma w tym nic złego, ale jeśli chcesz brzmieć jak prawdziwy profesjonalista, to lepiej przyzwyczaić się do „żelbetu”.

A jeśli potrzebujesz betonu towarowego, żeby stworzyć własne żelbetowe konstrukcje – na BetonBrokers na pewno znajdziesz odpowiednią mieszankę. Możesz porównać oferty różnych producentów i wybrać tę, która najbardziej
Ci odpowiada. Sprawdź, co dla Ciebie mamy i zamów beton online!